Uroczystości upamiętniające żołnierzy Armii Krajowej, walczących pod komendą Jana Piwnika ps. Ponury i Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt odbyły się w sobotę po południu na leśnej polanie Wykus w woj. świętokrzyskim.
Polana Wykus położona wśród rozległego kompleksu Lasów Siekierzyńskich w trakcie II wojny światowej była miejscem zgrupowania żołnierzy polskiego podziemia, najpierw pod dowództwem „Hubala”, później Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”.
Wydarzenia na Wykusie, poświęcone żołnierzom Świętokrzyskich Zgrupowań Amii Krajowej, są organizowane co roku ok. 16 czerwca, kiedy przypada rocznica śmierci legendarnego przywódcy partyzantów płk. Jana Piwnika Ponurego. W mateczniku partyzantów znajduje się kapliczka Matki Boskiej Bolesnej oraz grób następcy „Ponurego”, mjr Eugeniusza Kaszyckiego „Nurta”, przy której w sobotę odbyła się polowa msza św.
“Dzisiaj żyjemy już w wolnej Polsce, jest to owoc również waszego poświęcenia. Przychodzimy do was, polegli żołnierze, z wdzięcznością i przesłaniem miłości. Z tą prostą, naturalną i przejrzystą prawdą, że cena polskiej przelanej krwi jest bezcenna. Przychodzi Polska, która wyrosła na gruncie waszej ofiary, aby nasz kraj był wolny. Odpoczywajcie w pokoju żołnierze, którzy swoje życie oddaliście za sprawy ojczyzny. Dusze wasze niech zażywają chwały w społeczności zbawionych” – mówił podczas homilii ks. płk Grzegorz Kamiński.
Głównymi organizatorami uroczystości były Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury” – „Nurt” oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej – Obwód Świętokrzyski. “To podniosłe i potrzebne uroczystości po to, aby młodzi wiedzieli, że warto żyć z ideałami, warto być człowiekiem prawym i kochać ojczyznę. Nigdy nie ma takiego czasu, aby twierdzić, że ofiara dla ojczyzny nie jest potrzebna” – powiedział PAP wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
ZOBACZ TEŻ: Charytatywny rajd policjanta z Kielc; w cztery dni przejechał rowerem ponad 700 kilometrów
Podczas uroczystości na Polanie Wykus nadawana jest Honorowa Odznaka Policyjna im. Ponurego. Nadinspektor Jarosław Kaleta, komendant wojewódzki policji w Kielcach podkreślał, że odznaczenie dostają funkcjonariusze, którzy z narażeniem własnego życia ratowali ludzi lub przyczynili się do poprawy bezpieczeństwa obywateli.
“To jest honor dla tych policjantów, których kapituła na podstawie naszych wniosków wytypowała do tego odznaczenia. To miejsce ma dla policjantów szczególne znaczenie. Funkcjonariusze ślubują tutaj gotowość do oddania życia za ojczyznę i służenia mieszkańcom naszego kraju. Policjanci utożsamiają się też z kolegami policjantami i żołnierzami, którzy zginęli za wolność ojczyzny” – powiedział nadinsp. Kaleta.
W sobotę odznaki otrzymali sierż. sztab. Krzysztof Kryś, st. sierż. Stanisław Głogowiec i sierż. Daniel Adamski.
Uroczystości upamiętniające żołnierzy Armii Krajowej będą kontynuowane w niedzielę. O 9.00 w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Wąchocku odbędzie się prelekcja Marka Jedynaka z IPN-u pt. „Weterani Armii Krajowej na zachodnim pograniczu (1945-1948)”. Natomiast o 10.30 opactwie cystersów w Wąchocku gdzie znajduje się grób „Ponurego”, odbędzie się msza św., a po nabożeństwie – defilada pod pomnik Piwnika na wąchockim rynku. Odsłonięty w 1984 r. monument był pierwszym w powojennej Polsce pomnikiem tego dowódcy.
Jan Piwnik „Ponury” (1912-1944) był oficerem rezerwy Wojska Polskiego i funkcjonariuszem Policji Państwowej. W lutym 1940 r. dostał się do Francji, a stamtąd do Wielkiej Brytanii. Wrócił do Polski w nocy z 7 na 8 listopada 1941 r. jako cichociemny. Wsławił się brawurową akcją uwolnienia więźniów z niezwykle czujnie strzeżonego więzienia w Pińsku.
Następnym terenem jego działań była jego rodzinna ziemia świętokrzyska – po reorganizacji struktur AK został komendantem „Kedywu” Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK. Jako dowódca największej i najaktywniejszej siły partyzanckiej w okupowanej Polsce, dał się poznać jako świetnie wyszkolony żołnierz znający zasady walki dywersyjnej. Był organizatorem wielu udanych akcji, bezwzględnie zwalczającym konfidentów i zdrajców. Po konflikcie „Ponurego” z Komendą Okręgu, przeniesiono go do Okręgu Nowogródzkiego. Tam zginął 16 czerwca 1944 r., podczas walki o strażnicę, niedaleko osiedla Jewłasze. W Góry Świętokrzyskie powrócił po 43 latach – w 1987 r. jego prochy sprowadzono do klasztoru cystersów w Wąchocku. Zorganizowane w czerwcu 1988 r. trzydniowe uroczystości pogrzebowe, zgromadziły tysiące ludzi.
Eugeniusz Kaszyński „Nurt” (1909-1976) po maturze wstąpił do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, później rozwijał karierę wojskową. Brał udział w wojnie obronnej we wrześniu 1939 r. Internowany w obozie na Węgrzech, dostał się do Francji, gdzie w 1940 r. walczył w kampanii francuskiej. Po kapitulacji uciekł do Wielkiej Brytanii, gdzie wyszkolono go na skoczka spadochronowego.
Jako cichociemny został zrzucony do Polski w nocy z 1 na 2 października 1942 r. Dostał przydział do Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK i po pojawieniu się tam „Ponurego” został jego zastępcą. Po przeniesieniu Piwnika na Nowogródczyznę, przejął jego oddziały i dowodził nimi, aż do rozwiązania AK. Po wojnie wyjechał do Anglii, gdzie pracował fizycznie. Do końca życia wspierał finansowo najbardziej potrzebujących, żyjących w ubóstwie i upadających na zdrowiu swoich towarzyszy broni. Zmarł 24 marca 1976 r. Zgodnie z jego wolą, prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone na Wykusie w 1994 r. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga