Mierząca ponad 3,6 km jaskinia Chelosiowa Jama w podkieleckiej Jaworzni może być jeszcze dłuższa niż przez lata sądzono. Nadzieję na to dały najnowsze badania georadarem, które wskazały na nieodkryte pustki pomiędzy skałami. Grotołazi chcą teraz sprawdzić, czy da się do nich faktycznie dostać z już poznanych korytarzy jaskini.
Badania georadarowe i geoelektryczne przeprowadzili naukowcy z Krakowa. Wyniki ich prac potwierdzają, że w okolicy znanych korytarzy jaskini są pustki, do których człowiek jeszcze nie dotarł. Członkowie Stowarzyszenia Speleoklub Świętokrzyski chcą wykorzystać dane naukowców do odkrycia przejść do nieznanych dotąd partii jaskini.
ZOBACZ TEŻ: Groźny wypadek w gminie Bejsce. Jedna osoba ranna
Chelosiowa Jama jest systemem jaskiń, który w ostatnich dekadach znacząco się rozwinął, dzięki kolejnym odkryciom speleologów i połączeniu Chelosiowej Jamy z Jaskinią Jaworznicką. Obecnie znane korytarze mierzą ponad 3600 metrów. Badania georadarowe potwierdzają, że można spodziewać się kolejnych odkryć.
Wcześniej poszlaką, która pozwalała sądzić, że pod ziemią są nieodkryte korytarze były szczeliny i małe otwory w ziemi, przez które wydostawało się powietrze. Zimą, gdy było ono cieplejsze od tego na powierzchni, wokół szczelin i otworów topniał śnieg. Było to wskazówką dla speleologów, gdzie można spodziewać się dalszego ciągu podziemnych korytarzy.
Na ostateczne udowodnienie, że Chelosiowa Jama jest dłuższa będziemy musieli poczekać jeszcze przynajmniej kilka miesięcy – do wiosny. Obecnie w jaskini zimują nietoperze i grotołazi nie chcą przeszkadzać im w śnie.
Chelosiowa Jama to druga pod względem długości jaskinia w Polsce poza Tatrami. Korytarze mają 3670 metrów długości i 61 metrów deniwelacji. Otwór Jaskini Jaworznickiej został odsłonięty podczas prac w kamieniołomie w 1960 roku, a otwór Chelosiowej Jamy odkryto w 1973 roku. W latach 1984-96 w jaskiniach trwały prace eksploracyjne, które doprowadziły do ich połączenia 26 marca 1996 roku.
