Nie żyje zaginiony grzybiarz z gminy Nowa Słupia. Ciało odnaleźli jego bliscy

Tragiczny finał miały poszukiwania 65-letniego grzybiarza z gminy Nowa Słupia, który zaginął w czwartek. Dziś nad ranem jego ciało znalazł jeden z członków rodziny. 

Służby zostały poinformowane o zaginięciu 65-latka w czwartek, 13 października po południu. Około godziny 17 bliscy mężczyzny skontaktowali się z policją, informując, że wyszedł on rano na grzyby i do tej pory nie wrócił do domu.

ZOBACZ TEŻ: Skarżysko-Kamienna. Do prokuratury trafiła opinia biegłych po śmiertelnym wypadku w Mesko

Poszukiwania prowadzili policjanci i druhowie z OSP Nowa Słupia. Do zmroku nie udało się odnaleźć poszukiwanego, dlatego o 22 akcja została przerwana.

W piątek o godzinie 8 rano bliscy 65-latka zgłosili, że odnaleźli jego ciało. Znajdowało się zaledwie 600 metrów od miejsca, w którym mężczyzna wszedł do lasu. Wstępnie wykluczono aby ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny.

Policjanci apelują przy tej okazji o to, żeby na grzyby wychodzić w co najmniej dwie osoby i nie tracić ze sobą kontaktu wzrokowego. Istotne jest także posiadanie naładowanego telefonu komórkowego, przy pomocy którego będzie można wezwać pomoc.

 

fot. zdjęcie ilustracyjne/policja

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości