Policjanci z sandomierskiej drogówki zatrzymali do kontroli 40-latka. Mężczyzna w swoim samochodzie marki Iveco przewoził niemal 2000 litrów oleju napędowego, w kompletnie nieprzystosowanych do tego pojemnikach.
W ostatnich dniach można było zaobserwować nierozsądne zakupy paliwa. Wszystko było spowodowane fake newsem, który mówił, że w Polsce ma zabraknąć paliwa. Do stacji paliw ustawiały się wtedy długie kolejki samochodów. Część ludzi oprócz zatankowania samochodu, napełniała jeszcze kanistry, lub inne nieprzystosowane do transportu paliwa pojemniki.
ZOBACZ TEŻ: Kurs rubla spadł do rekordowo niskiego poziomu z powodu zachodnich sankcji
Do takiej sytuacji doszło w sobotę na terenie powiatu Sandomierskiego. Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli samochód marki Iveco, w części ładunkowej funkcjonariusze zauważyli 2 zbiorniki wypełnione olejem napędowym. Zawierające około 2000 litrów paliwa pojemniki, były kompletnie przystosowane do przewozu takich substancji. 40-letni mieszkaniec powiatu opatowskiego naruszył przepisy o przewozie towarów niebezpiecznych. Policjanci sporządzili odpowiednią dokumentację, a cała sprawa trafi teraz do sądu. Za popełnione naruszenia mężczyźnie grozi teraz wysoka kara grzywny lub kara pozbawienia wolności.