Około 4,6 tys. miejsc dla uchodźców w strażnicach OSP w Świętokrzyskiem

Około 4,6 tys. miejsc dla uchodźców z Ukrainy ma zostać przygotowanych w 200 strażnicach OSP w województwie świętokrzyskim – poinformował w środę Świętokrzyski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach st. bryg. Krzysztof Ciosek.

Świętokrzyski Komendant Wojewódzki PSP w Kielcach st. bryg. Krzysztof Ciosek poinformował, że na prośbę wojewody świętokrzyskiego o przygotowanie miejsc noclegowych dla uchodźców w remizach odpowiedziało około 200 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z całego regionu. Łącznie przygotowane zostanie około 4600 miejsc noclegowych.

“Staramy się, aby wspólnie stworzyć to zaplecze kwaterunkowe na potrzeby uchodźców z Ukrainy, Obecnie największym problemem jest brak łóżek, dlatego apelujemy do społeczności, jeżeli ktoś dysponuje łóżkami polowymi, aby wypożyczyć je najbliższym jednostkom” – zaznaczył komendant.

ZOBACZ TEŻ: 76 ton pomocy humanitarnej dotarło już z Kielc na Ukrainę

W akcję włączyła się m.in. OSP z Pierzchnicy (pow. kielecki). W tamtejszej strażnicy przygotowano 35 miejsc noclegowych dla uchodźców. Burmistrz Pierzchnicy Stanisław Strąk poinformował, że decyzja o udostępnieniu remizy została podjęta natychmiast po konferencji z wojewodą, podczas której zaapelował o wskazywanie takich punktów. Zaznaczył, że w przygotowanie miejsc dla uchodźców w strażnicy OSP zaangażowała się cała społeczność gminy.

“Dom Opieki im. Sue Ryder w Pierzchnicy przekazała nam dwadzieścia kilka łóżek, pojawili się sponsorzy, którzy ufundowali materace. Radni zorganizowali zarzutkę, za którą kupiono pościel i poduszki. Szkoła przygotowała zbiórki, a mieszkańcy przynosili koce, zabawki, kilkanaście dodatkowych łóżek i żywność. Jestem zbudowany niesamowitym zaangażowaniem mieszkańców ich otwartością oraz organizacją” – powiedział burmistrz.

W zbiórkę zaangażowały się także lokalne firmy i sklepy. Natomiast urząd wyposażył strażnice w pralkę i zamontował prysznice. W strażnicy OSP nadal będzie działać klub młodzieżowy. Będą się tam odbywać wspólne zajęcia integracyjne dla dzieci z Ukrainy i młodzieży z gminy. Dotychczas w remizie schronienie znalazła jedna rodzina z okolic Kijowa.

Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podkreślił, że każda strażnica OSP, która włączy się w pomoc uchodźcom i zorganizuje miejsca noclegowe w swoich jednostkach, otrzyma 3 tys. złotych na prace przygotowawcze. Pieniądze będą mogły zostać wykorzystane na drobne prace remontowe zakup niezbędnego sprzętu.

“Bardzo się cieszę, że mamy taki odzew ze strony Ochotniczych Straży Pożarnych. Jednostki będą czymś więcej niż miejscem do spania, będą miejscem do integracji” – powiedział Zbigniew Koniusz.

Wojewoda zaznaczył, że w świętokrzyskim ma zostać utworzona baza noclegowa dla prawie 10 tys. uchodźców. Oprócz strażnic OSP dodatkowe miejsca są przygotowywane m.in. w halach sportowych. Ponadto utrzymana zostanie większość dotychczasowych miejsc w hotelach. Obecnie w różnych ośrodkach na terenie województwa przybywa blisko 4 tys. uchodźców. Widmo ponownej relokacji obywateli Ukrainy pojawiło się po tym, gdy zmniejszono stawki za dobę hotelową. W pierwszych tygodniach ośrodki mogły liczyć na około 120 zł rekompensaty za osobę, od 18 marca stawka miała zostać pomniejszona do 40 zł.

“Istniało takie zagrożenie, że część osób będzie musiała być przemieszczona z dotychczasowych miejsc kwaterunku. Jednak pojawiły się nowe możliwości, wojewodom dano pewne uprawnienie do kształtowania wyceny świadczenia hotelowego. To ostatecznie skończy się na 70 lub 80 zł za dobę hotelową. Zapytaliśmy się wszystkich dotychczasowych dostarczycieli tych miejsc. Zdecydowana większość hoteli zachowa tę pulę, która do tej pory była zagwarantowana. Dlatego nie musimy relokować uchodźców po raz wtóry” – powiedział Koniusz.

Wojewoda zaznaczył, że uchodźcy mogą liczyć w Polsce na pełny dostęp do opieki zdrowotnej, szkolnictwa oraz świadczeń społecznych. “Dajemy również rzecz bezcenną – otwarty rynek pracy, po to, aby osoby, które do nas trafiają w tak trudnych okolicznościach, miały poczucie swojej wartości. Jako społeczeństwo chyba bardzo dobrze wypełniamy obowiązek, w postaci świadczenia pomocy” – dodał wojewoda świętokrzyski.(PAP)

 

fot. zdjęcie ilustracyjne

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości