Sprawa dotycząca Renaty Janik i Romana Giertycha wywołała duże zainteresowanie w Polsce w 2024 roku, kiedy Giertych, poseł z ramienia Koalicji Obywatelskiej, przeprowadził kontrolę w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego i oskarżył Marszałek Renatę Janik o przynanie dotacji swojemu zięciowi.
Tło sprawy
Roman Giertych podniósł zarzuty dotyczące przyznania unijnej dotacji w wysokości około 1 mln euro kieleckiej firmie, której właścicielem jest zięć Renaty Janik, pełniącej wówczas funkcję wicemarszałka województwa. Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury, podejrzewając możliwość nieprawidłowości w przyznawaniu środków. Wydarzenia miały miejsce, na finiszu kampanii podczas wyborów samorządowych.
Renata Janik odpierała zarzuty, wskazując, że proces wyboru projektu i przyznania dotacji odbył się za kadencji jej poprzednika, marszałka Adama Jarubasa, zanim objęła swoje stanowisko. Podkreślała, że jej rola w podpisaniu umowy była czysto proceduralna i wynikała z decyzji podjętych wcześniej.
Decyzja prokuratury
31 grudnia 2024 roku Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód zakończyła dochodzenie, uznając, że nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa przez Renatę Janik. Sprawa została umorzona z powodu braku podstaw do wniesienia oskarżenia.
Po ogłoszeniu decyzji Janik wyraziła ulgę, podkreślając, że prawda zwyciężyła i że zarzuty wobec niej były bezzasadne. Zadeklarowała dalsze zaangażowanie w służbę mieszkańcom regionu świętokrzyskiego.
Od miesięcy posłowie Roman Giertych i Lucjan Pietrzczyk oskarżali mnie publicznie, szargali moje dobre imię. Jednak na szczęście prawda zwyciężyła. Zarzuty wobec mnie odrzucono i prokuratura umorzyła śledztwo. Przeżyłam brutalną, polityczną nagonkę, ale mam nadzieję, że jest to już za mną i moją rodziną. Moim priorytetem była i jest praca na rzecz mieszkańców naszego pięknego regionu – napisała w mediach społecznościowych Renata Janik
Dalsze kroki
Roman Giertych zapowiedział, że przeanalizuje uzasadnienie prokuratury dotyczące umorzenia sprawy, zanim podejmie decyzję o ewentualnych dalszych działaniach.
Sprawa ta podkreśla znaczenie przejrzystości w zarządzaniu środkami publicznymi oraz konieczność zachowania procedur prawnych przy rozpatrywaniu takich zarzutów.