Sytuacja, która wyszła na jaw w Szkole Podstawowej w Zaleziance wywołuje kontrowersje wokół wójta gminy Łączna. Mieszkańcy złożyli doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej, sugerując możliwość popełnienia przestępstwa przez wójta.
Według informacji TVP3 Kielce, zgłoszenie dotyczy kwestii finansowania przedszkola, a konkretnie braku wypłaty dotacji oświatowej przez gminę na dzieci uczęszczające do placówki.
Niedostateczne wsparcie finansowe znacząco utrudnia funkcjonowanie placówki. Wczoraj, z powodu braku opłat, zajęcia odbywały się nawet bez prądu. Rodzice oburzeni sytuacją twierdzą, że ich dzieci są traktowane niesprawiedliwie, mimo że są utalentowanymi uczniami.
Choć prąd został przywrócony, problemy wciąż pozostają. Marcin Marszałek, jeden z rodziców, skarży się na brak reakcji ze strony gminy pomimo wielokrotnych próśb. Największe trudności dotyczą przedszkola, które od stycznia nie otrzymuje przewidzianych środków finansowych od władz lokalnych. W rezultacie, rodzice muszą sami opłacać funkcjonowanie placówki, nawet w przypadku dziecka niepełnosprawnego. I to pomimo, że gmina otrzymuje środki finansowe z Ministerstwa na to konkretnie wskazane dziecko, jednakże pieniądze te są przeznaczane na inne cele edukacyjne, co potwierdził w rozmowie z dziennikarzami TVP 3 Mirosław Kopytek, sekretarz gminy Łączna.
Kurator oświaty nie zgadza się z taką interpretacją przepisów. Kazimierz Mądzik, podkreśla, że dotacja jest specjalnie przydzielana na konkretne dziecko i nie może być wykorzystana w innej placówce. Jeżeli przedszkole ma w swoim gronie dziecko niepełnosprawne, to środki muszą być przekazane do tej placówki. Rodzice i członkowie stowarzyszenia prowadzącego przedszkole są zbulwersowani, twierdząc, że mają dość fałszywych zapewnień.
W związku z zarzutami wobec wójta gminy, Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej otrzymała doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Seweryn Dąbrowski, osoba składająca doniesienie, wyjaśnia, że dotyczy ono niewypłacania dotacji celowej na niepełnosprawne dziecko, na które gmina nie płaci już od półtora roku. Kwota zaległej dotacji przekracza 100 tysięcy złotych. Doniesienie dotyczy również braku wypłaty dotacji oświatowej na przedszkole. Teraz to śledczy będą prowadzić dochodzenie w tej sprawie.
Sprawa szkoły w Zaleziance już wcześniej budziła kontrowersje. We wrześniu ubiegłego roku władze gminy próbowały zlikwidować placówkę. Ostatecznie kuratorium nie zgodziło się na likwidację, a decyzja o przejęciu szkoły przez gminę z rąk stowarzyszenia została unieważniona przez wojewodę. Aktualnie sprawa znajduje się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.
Gmina nie wyklucza możliwości złożenia odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dopóki jednak wyrok nie zostanie ostatecznie podtrzymany, samorząd pozostaje organem prowadzącym szkołę, co budzi frustrację wśród rodziców i członków społeczności lokalnej. Sytuacja ta wymaga pilnego rozwiązania, aby zapewnić uczniom i przedszkolakom godne warunki edukacji oraz przestrzeganie prawa.
fot. SRS Zalezianka