Skarżyskie Mesko podpisało jeden z najważniejszych kontraktów. Mesko wyprodukuje 3,5 tys. pocisków i 600 mechanizmów startowych z zestawu przeciwlotniczego Piorun dla Wojska Polskiego. 23 czerwca wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczyk zatwierdził umowę.
Podpisany kontrakt może być jednym z najważniejszych w historii skarżyskich zakładów.
Wieloletnia umowa na wytwarzanie zestawów Piorun i amunicji może sprawić potroi. Polskie zestawy zostały w pełni opracowane przez polskich inżynierów. Jak stwierdza Elżbieta Śreniawska Pioruny są sprawdzone w działaniach w terenie na działaniach wojennych na Ukrainie. Dzięki dużej skuteczności pocisków pojawiła się szansa na wejście na rynki eksportowe, choć priorytetem wciąż pozostaje Wojsko Polskie. W sytuacji nadwyżek można będzie rozważyć wysłanie nadwyżek do państw sojuszniczych.
Dzięki nowemu zamówieniu i podpisaniu kontraktu nastąpi także rozwój zakładu. Pojawią się nowi pracownicy nawet do kilkuset osób. W ramach całego projektu rozbudowywane będą hale wraz z liniami produkcyjnymi oraz nowe maszyny.
Według senatora Jarosława Rusieckiego przewodniczącego senackiej komisji obrony narodowej kontrakt ma ogromne znaczenie dla Wojska Polskiego i bezpieczeństwa kraju oraz rozwoju skarżyskiego Mesko. Na wzmocnienie wizerunku marki Mesko wpływa fakt, że polskie siły zbrojne będą wyposażone w polski sprzęt wykonanych przez inżynierów.
Senator Jarosław Rusiecki zaznaczył, że znaczną część załogi Mesko stanowią kobiety, dlatego że praca przy budowie broni wymaga cierpliwości i rękodzielniczej precyzji.