Ponad 900 ukraińskich dzieci zostało do tej pory zapisanych do szkół i przedszkoli w regionie świętokrzyskim – poinformował PAP świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik. Uczą się one w 147 placówkach szkolnych.
Dla ukraińskich dzieci, które nie znają języka polskiego, utworzono na terenie regionu świętokrzyskiego 17 oddziałów przygotowawczych. “Podczas spotkania z przedstawicielami samorządów i dyrektorami szkół zaapelowałem, aby dzieci, które w ogóle nie znają naszego języka, nie umieszczać w klasach ogólnodostępnych. To dla nich niepotrzebny, dodatkowy stres. Lepiej im zagospodarować czas i uczyć języka polskiego. W tym przypadku realizacja programu szkolnego nie jest najważniejsza. Do końca tego roku szkolnego trzeba po prostu przetrwać” – powiedział Mądzik.
ZOBACZ TEŻ: Badania osteoporozy w Kazimierzy Wielkiej. Przyjedzie specjalistyczny Osteobus
W regionie świętokrzyskim do szkół i przedszkoli, według danych z wtorku na godz. 13, uczęszcza 934 dzieci z Ukrainy. Opiekuje się nimi 61 nauczycieli ze znajomością ukraińskiego. “Mamy także 1600 nauczycieli ze znajomością języka rosyjskiego. Poza tym, już przed wybuchem wojny, mieliśmy w naszych szkołach ponad 1200 uczniów z Ukrainy. Dobrze znają język polski i teraz wcielają się w rolę tłumaczy. Dyrektorzy szkół mają możliwość zatrudnić takie osoby, jako pomoce nauczyciela na etacie administracyjnym, a nie nauczycielskim” – zaznaczył świętokrzyski kurator oświaty.
Dodał, że czynione są starania, aby ukraińskie dzieci z ostatnich klas szkół podstawowych i średnich, jeśli wyrażą taką chęć, przystąpiły do końcowych egzaminów. “W przypadku ośmioklasistów jest problem prostszy, bo wynik z tego egzaminu ma znaczenie tylko przy rekrutacji do szkoły średniej. Gorzej jest z maturami, bo jest obowiązkowy język polski. Były takie sugestie, aby ich traktować jako mniejszość narodową, ale w tym przypadku musieliby mieć polskie obywatelstwo” – zaznaczył Mądzik.
“Ministerstwo Edukacji i Nauki zastanawia się jak rozwiązać ten problem. Jednak na pewno ci ukraińscy uczniowie, którzy będą chcieli, przystąpią do końcowych egzaminów” – powiedział kurator. (PAP)