W niedzielę, 16 kwietnia na kieleckiej Kadzielni doszło do tragicznego zdarzenia. Ze skały spadła 20-letnia kobieta. Jej życia nie udało się uratować.
Służby o upadku z wysokości na terenie rezerwatu Kadzielnia, niedaleko skateparku, zostały poinformowane przed godziną 6. Na miejsce skierowano patrol policji i inne służby.
Okazało się, że młoda kobieta z województwa śląskiego spadła z wysokości około 20 metrów i poniosła śmierć na miejscu.
ZOBACZ TEŻ: Gmina Osiek. 13-letnia uczennica zaatakowała nauczycielkę żelazkiem
Ciało zabezpieczono do dalszych badań. Na miejscu pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora. Śledczy biorą pod uwagę kilka różnych hipotez, w tym nieszczęśliwy wypadek.
Media podają nieoficjalną informację, że 20-latka przebywała w rezerwacie Kadzielnia wspólnie z 26-letnim mężczyzną. Według jego relacji, kobieta oddaliła się w pewnym momencie, a ten po kilku minutach zorientował się, że kobieta spadła z urwiska i wezwał służby ratunkowe.