Na gorącym uczynku wpadł we wtorek w Skarżysku 22-letni włamywacz. W dwóch blokach włamał się do kilku piwnic. Z jednego pomieszczenia skradł buty warte 250 złotych, z innego szlifierkę i lornetkę. Rabuś został ujęty przez mieszkańców budynku i zamknięty w pomieszczeniu piwnicznym. Stamtąd trafił wprost do celi, gdzie spędzić może docelowo nawet 15 lat.
We wtorek przed godziną 8 skarżyscy policjanci otrzymali sygnał, że w jednym z bloków na ulicy Żeromskiego ktoś uszkodził i otworzył drzwi w pięciu piwnicach. Wstępne czynności na miejscu nie wykazały, aby doszło do kradzieży. Nikt z właścicieli pomieszczeń nie stwierdził braków w swoim mieniu. Godzinę później stróże prawa zostali wezwani do włamania w bloku na ulicy Prusa. Okazało się, że mieszkańcy ujęli na gorącym uczynku złodziejaszka, który wyłamał drzwi do pięciu piwnic. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali miejscowego 22-latka z bogatą już kartoteką kryminalną. Młody rabuś z jednego pomieszczenia ukradł sportowe buty warte 250 złotych. Miał przy sobie jeszcze przedmioty, które nie należały do właścicieli otwartych piwnic. Policjanci szybko wyjaśnili skąd pochodzi szlifierka kątowa i lornetka ujawnione przy 22-latku. Na jaw wyszło, że włamywacz „działał” wcześniej w bloku przy ulicy Żeromskiego i właśnie stamtąd pochodziły fanty. Dodatkowo mężczyzna miał przy sobie około pół grama białego proszku, wstępnie zakwalifikowanego jako amfetamina.
ZOBACZ TEŻ: Obchody Dnia Judaizmu w „Świętokrzyskim Sztetlu” w Chmielniku
W trakcie czynności z zatrzymanym śledczy ustalili, że jest odpowiedzialny za trzy kradzieże w miejscowych drogeriach oraz kradzież z włamaniem do pomieszczenia gospodarczego, skąd zabrał narzędzia warte nie mniej niż 500 złotych. Warto podkreślić, że opisanych przestępstw podejrzany dokonywał w warunkach recydywy.
22-latek usłyszał sześć zarzutów i w czwartek stanął przed prokuratorem. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Grozi nawet 15 lat za kratkami.
fot oraz źródło: Policja Świętokrzyska