Oświadczenia polityków izraelskich są niedopuszczalne; 100 proc. racji w tej sprawie jest po stronie Polski – tak o stanowisku Izraela wobec noweli Kodeksu postępowania administracyjnego mówił w poniedziałek wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin.
Zapytany w Polsat News, czy Polska powinna ulec naciskom ze strony Izraela w przypadku noweli Kodeksu postępowania administracyjnego, ocenił, że w tym sporze racja jest po stronie Polski.
ZOBACZ TEŻ: Zarząd województwa z wotum zaufania, ale bez absolutorium za wykonanie budżetu w 2020 roku
“W tej sprawie 100 proc. racji jest po stronie Polski” – powiedział wicepremier. “Te oświadczenia ważnych polityków izraelskich są niedopuszczalne. I mówię to jako ktoś, kto od kilkudziesięciu lat zaangażowany jest w dialog polsko-żydowski czy chrześcijańsko-żydowski” – dodał.
Przypomniał, że sceptycznie odnosił się do noweli ustawy o IPN, która była przyczyną sporu polsko-izraelskiego kilka lat temu.
“Teraz nie widzę żadnego powodu do tego, żeby polski parlament miał nie respektować orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego. I to nie TK obecnego, którego prawomocność niektórzy kwestionują, ale to było orzeczenie z roku 2015, jeszcze w starym składzie sędziów wybieranych przez PO i PSL” – dodał Gowin.
Lider Porozumienia pytany, czy widzi możliwość zmian w ustawie podczas prac w Senacie, odparł, że co do meritum ta ustawa jest słuszna.
W ubiegły tygodniu Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która stanowi m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.
Uchwalenie noweli spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Ambasada Izraela w Polsce oceniła, że nowela “w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę” i że “to niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami”. Również szef MSZ Izraela Jair Lapid ocenił, że “nowe polskie prawo jest hańbą i poważnie zaszkodzi stosunkom między dwoma krajami”.
W odpowiedzi polski MSZ opublikował oświadczenie, twierdząc że wypowiedzi strony izraelskiej “wskazują na nieznajomość faktów i polskiego prawa”, zaś ustawa stanowi realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2015 r. Resort zaznaczył, że “zmienione przepisy będą dotyczyły jedynie postępowań administracyjnych, w tym reprywatyzacyjnych”, lecz “w żaden sposób nie ograniczają możliwości składania pozwów cywilnych w celu uzyskania odszkodowania”.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price wezwał w piątek Polskę do wstrzymania prac nad nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego. Ocenił, że prawo to jest krokiem w złym kierunku w kwestii zwrotu mienia żydowskiego.
W związku ze sprawą nowelizacji Kpa w niedzielę ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został wezwany do izraelskiego MSZ, a poniedziałek rano do polskiego MSZ wezwana została kierująca izraelską ambasadą w Warszawie chargé d’affaires Tal Ben-Ari Yaalon. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ mok/
fot: Flickr