Niemal 19 mln osób w Polsce jest w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19. W środę pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk powiedział, że rząd nie chce wprowadzać przymusu szczepień. Przekazał też, że nie ma żadnej decyzji o ich odpłatności.
Na rządowych stronach w środę podano, że w Polsce w pełni zaszczepionych jest ponad 18,98 mln osób – otrzymały one dwie dawki preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionkę Johnson & Johnson. Wykonano w sumie 36,56 mln szczepień. Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zgłoszono 15 011 niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Liczba szczepień od dłuższego czasu rośnie w niewielkim tempie.
Dworczyk zapytany w Radiu ZET, jak rząd chce przekonać niezaszczepionych Polaków do szczepień, ocenił, że “nie ma żadnych danych, które mówią, że odporność stadna jest nabywana po zaszczepieniu 70-80 proc.”. “Oczywistym jest fakt, żeby jak największa część populacji została zaszczepiona. To jest bezdyskusyjne” – dodał.
ZOBACZ TEŻ: CBŚP i KAS rozbiły gang, który organizował nielegalny hazard w Polsce i Czechach
Pełnomocnik rządu ds. szczepień stwierdził, że “dorośli Polacy są sceptyczni wobec szczepień”. Wskazał na dwie metody przekonania ich do szczepień – długofalowa edukacja lub przymus.
“Edukacja, czyli długofalowy projekt zmierzający do zmian postaw społecznych, dzieci, młodzieży i osób starszych. Są zajęcia w szkole, MEiN ma cały program, w którym przekazywane są rzetelne informacje na temat szczepień, nie tylko przeciw COVID-19. Są webinaria organizowane dla rodziców, kampanie informacyjne, szereg działań obliczonych na zmianę postaw społecznych. Tu na pewno nie będzie efektu z tygodnia na tydzień czy z miesiąca na miesiąc” – podkreślił Dworczyk.
Drugą metodą – według szefa KPRM – jest przymus. “My nie chcemy wprowadzać przymusu szczepień, pozostaje nam edukacja. To zadanie nie tylko dla polityków i rządu, ale całego społeczeństwa” – zaznaczył Michał Dworczyk.
Pełnomocnik rządu ds. szczepień pytany, od kiedy szczepionki będą płatne i ile będą kosztować, przekazał, że “nie ma takich decyzji”. “Dzisiaj za iniekcję płaci się 60 zł podmiotowi leczniczemu, ale szczepienia wyjazdowe są droższe. Pojawiły się pomysły wśród ekspertów, żeby wprowadzić odpłatność, ale nie ma decyzji w tej sprawie” – powiedział Dworczyk.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller przekazał w środę, że rząd chce zagwarantować bezpłatne szczepienia przeciw COVID-19 we wrześniu i w październiku.
Minister zdrowia Adam Niedzielski był pytany w TVN24, kiedy pracodawcy otrzymają od polskiego państwa narzędzie do sprawdzania zaszczepienia pracownika. I czy będą mogli wymagać od pracowników certyfikatu zaszczepienia przeciw COVID-19.
“Będę rekomendował, żeby pracodawcy otrzymali takie narzędzia. W poniedziałek na stałym komitecie Rady Ministrów przedstawiliśmy projekt, który rzeczywiście daje takie możliwości. Projekt ten ma trzy główne rozwiązania – pierwsze daje możliwość sprawdzenia przez pracodawcę, czy pracownik jest zaszczepiony. Drugie – nawet w przypadku wprowadzania obostrzeń, to firma, która może wykazać się zaszczepieniem i obsługuje klientów zaszczepionych, będzie wyłączona spod obostrzeń” – powiedział szef MZ.
Dodał, że projekt będzie umożliwiał kierownikowi podmiotu leczniczego wprowadzenia obowiązku szczepienia na terenie zakładu.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia pytany był, czy leży na stole scenariusz lockdownu związanego z pandemią. “W tej chwili takich scenariuszy nie rozpatrujemy. Mamy nadzieję, że jednak ten poziom zaszczepienia już tę sytuację poprawi” – odpowiedział.
W środę, w ramach drugiego miesięcznego losowania nagród w loterii szczepionkowej, do wygrania były dwa samochody Toyota Corolla oraz dwa razy po 100 tys. zł. Losowania takie zostaną przeprowadzone również 15 i 22 września oraz 6 października.
Ponadto, jak co tydzień, odbyło się też losowanie nagród tygodniowych. Do wygrania było pięć razy po 50 tys. zł i 60 hulajnóg elektrycznych. Takie losowania zostaną przeprowadzone jeszcze trzykrotnie: 15 i 22 września, a także 6 października. Cały czas są również przydzielane nagrody natychmiastowe, w których co 500. osoba spełniająca warunki loterii wygrywa 200 zł, a co 2000. uczestnik – 500 zł.
Ogólnopolska Loteria Narodowego Programu Szczepień wystartowała 1 lipca. Losowanie finałowe odbędzie się 6 października br., do wygrania będą dwie nagrody po 1 mln zł każda, a także dwa samochody toyota C-HR.
Wszystkie nagrody w Loterii Narodowego Programu Szczepień są zwolnione od podatku dochodowego, czyli zarówno wygrane natychmiastowe (200 zł, 500 zł), jak i nagrody w postaci hulajnóg, samochodów czy gotówki (50 tys. zł, 100 tys. zł, a nawet 1 mln zł).
Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Preparatami firm AstraZeneca i Jannsen (Johnson & Johnson) szczepione są obecnie tylko osoby od 18. roku życia. Preparatami firm Pfizer/BioNTech i Moderna, obok osób pełnoletnich, szczepione są także dzieci i młodzież w wieku 12-18 lat. Szczepionka Jannsen jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że trzecią dawkę szczepionek mRNA stosuje się we wskazanych grupach z zaburzeniami odporności, w odstępie przynajmniej 28 dni po ukończeniu dwudawkowego schematu szczepienia przeciw COVID-19.
Wskazano, że dotyczy to osób: otrzymujących aktywne leczenie przeciwnowotworowe, po przeszczepach narządowych przyjmujących leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne, po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich dwóch lat, z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności (np. zespół DiGeorge’a, zespół Wiskotta-Aldricha), z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV, leczonych aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną, dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek.
U osób w wieku powyżej 18 lat należy stosować szczepionki mRNA (Comirnaty Pfizer-BioNTech albo Spikevax Moderna), zaś u dzieci w wieku 12-17 lat – Comirnaty Pfizer-BioNTech.
Resort zdrowia informuje, że do podania dodatkowej dawki szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 należy stosować ten sam preparat (Comirnaty Pfizer-BioNTech lub Spikevax Moderna), którym zrealizowano dwudawkowe szczepienie. Jeżeli preparat ten jest niedostępny, można podać inny preparat mRNA. Zalecenie to dotyczy osób od 18. roku życia.
MZ zaznacza, że aktualnie nie ma wystarczających danych wskazujących na zasadność podawania dodatkowej dawki szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 u osób z niedoborem odporności zaszczepionych dwiema dawkami szczepionki Vaxzevria (AstraZeneca) lub pojedynczą dawką szczepionki COVID-19 Vaccine Janssen. (PAP)
Autorka: Katarzyna Herbut
kh/