Na granicy woj. świętokrzyskiego i Podkarpacia powstanie ogrodzenie, które ma chronić przed rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Płot będzie miał około 13 km długości. W ubiegłym roku podobna bariera powstała na północy regionu.
Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz poinformował w piątek PAP, że decyzja ws. budowy płotu zapadła podczas wojewódzkiego zespoły zarządzania kryzysowego.
“Tym razem linia obrony to około 80 kilometrów na pograniczu woj. świętokrzyskiego i Podkarpacia. Fragment zamierzamy wygrodzić, a na części rozważamy zastosowanie śladu chemicznego odstraszającego dziki” – powiedział wojewoda.
ZOBACZ TEŻ: W regionie prawie siedem razy mniej zakażeń Covid-19 niż rok temu
Ogrodzenie będzie miało około 13 kilometrów. Jak poinformował PAP zastępca Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii Mariusz Gwardjan, płot powstanie na terenach Nadleśnictwa Staszów.
“Z opracowań Polskiej Akademii Nauk wynika, że w okolicach ujścia rzeki Czarnej Staszowskiej jest trasa o istotnym znaczeniu komunikacji dużych ssaków. Ustaliśmy, że w tamtym obszarze powstanie płot” – przekazał Gwardjan.
Będzie to ogrodzenie typu leśnego – wykonane z ocynkowanej siatki o wysokości 120 cm. przymocowane do drewnianych palików. W planach jest także budowa bram na drogach leśnych. Płot ma być gotowy do końca roku.
W ubiegłym roku podobne ogrodzenie powstało na północy woj. świętokrzyskiego. Mierzący ok. 35 kilometrów płot wybudowano w Puszczy Iłżeckiej, między lasami na północ od Starachowic aż do Bałtowa.
Jak dotąd w regionie świętokrzyskim nie wykryto przypadków afrykańskiego pomoru świń. Ogniska ASF potwierdzono natomiast w sąsiednim powiecie mieleckim na Podkarpaciu.
Cały czas prowadzone są badania kontrolne w obszarach ochronnych na wschodzie i północy woj. świętokrzyskiego. Wszystkie odstrzelone lub padłe tam dziki podlegają obowiązkowemu badaniu na ASF.
Prowadzony jest także odstrzał sanitarny. W tym roku myśliwi odstrzelili w regionie ponad 2700 dzików. (PAP)
autor: Wiktor Dziarmaga