Nie mamy żadnych doniesień, że w Polsce jest przypadek nowego wariantu wirusa SARS-COV-2 o nazwie Omicron – poinformował w poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jeżeli taki przypadek w Polsce się pojawi – na pewno będziemy natychmiast działać – zapewnił.
“Myślę, że jeżeli taki przypadek w Polsce się pojawi – a na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych doniesień, że taki przypadek tej nowej mutacji Omicronu jest w Polsce – na pewno będziemy natychmiast działać” – powiedział Kraska w Polsat News.
Podkreślił, że “w tej chwili pełną parą pracują” w Polsce laboratoria, które prowadzą sekwencję wirusa, a właściwie jego genomu.
“Chcemy, żeby jak najszybciej – jeżeli pojawi się taka mutacja w naszym kraju – ją znaleźć, ograniczyć to miejsce ewentualne, które się pojawi, to ognisko” – podkreślił Kraska. Jak dodał, laboratoria te działają od kilkunastu miesięcy i badają bardzo dużą ilość próbek.
Wiceminister był pytany także o testowanie pasażerów przylatujących do Polski z Południowej Afryki – nie bezpośrednimi rejsami, ale z przesiadką.
ZOBACZ TEŻ: SG: ostatniej doby zanotowano 92 próby nielegalnego przekroczenia granicy
“Dzisiaj jest zespół, sztab kryzysowy, gdzie będzie Główny Inspektor Sanitarny na tym zespole – więc pewne decyzje będą podjęte” – powiedział.
Zaznaczył, że szef MZ Adam Niedzielski wydał polecenie, “aby z wielką starannością służby sanitarne wszystkie osoby, które przylatują do Polski, otoczyły opieką, czyli wywiadem epidemiologicznym”. “Takie osoby także w tej chwili są badane” – powiedział.
Kraska zapewnił, że “bardzo poważnie” traktowane są wszystkie pojawiające się informacje dotyczące Omicronu. “W tej chwili mamy za mało danych, bo te informacje, które do nas spływają, są różne” – przyznał.
Omicron został po raz pierwszy wykryty w tamtym tygodniu w Republice Południowej Afryki, co doprowadziło kraje na całym świecie do nałożenia ograniczeń w podróżowaniu na naród afrykański i kilka innych w regionie. Część z krajów, m.in. Wielka Brytania, Włochy czy Stany Zjednoczone, już podjęła takie kroki. Stany Zjednoczone wprowadziły ograniczenia dotyczące podróży z Republiki Południowej Afryki, Botswany, Namibii, Malawi, Zimbabwe, Zambii, Lesoto i Eswatini. Taka wczesna reakcja może opóźnić nadejście potencjalnej fali zakażeń i dzięki temu dać czas na przeprowadzenie analiz czy nawet na stworzenie nowej wersji szczepionki.
Zespół ds. COVID-19 przy prezesie PAN stwierdził w stanowisku, że w przypadku wariantu B.1.1.529 Omicron, niepokój ekspertów budzi to, że “w Republice Południowej Afryki w czasie zaledwie kilku dni stał się on wariantem większościowym, zastępując wcześniejszy wariant delta”. Według członków zespołu może to świadczyć o wyższej transmisyjności. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta