Filia Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Sandomierzu stara się o nową siedzibę

W ciągu dwóch lat może powstać nowa siedziba filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Sandomierzu. Koszt inwestycji, która byłaby finansowana przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, wyniesie około 15 mln zł.

Filia kieleckiego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Sandomierzu powstała w 2017 r. na bazie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Rektor UJK prof. Stanisław Głuszek podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poinformował, że dalszy rozwój sandomierskiej filii uczelni zależy od uregulowania spraw lokalowych. Obecny budynek nie spełnia współczesnych standardów naukowych.

“Żeby realizować kierunki kształcenia, które są w Sandomierzu, musimy zadbać, aby ta infrastruktura była na odpowiednim poziomie. Od dwóch lat toczą się rozmowy w celu rozwiązania tych problemów” – powiedział prof. Głuszek.

ZOBACZ TEŻ: Niezaszczepieni nie reagują na leczenie – dyrektor szpitala w Czerwonej Górze przedstawia smutne statystyki

W sprawę znalezienia nowej siedziby sandomierskiej uczelni zaangażowali się świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.

“Podczas jednego z ostatnich spotkań starosta sandomierski (Marcin Piwnik – PAP) wyraził chęć przekazania działki leżącej blisko sandomierskiego szpitala, o powierzchni 70 arów, na potrzeby uczelni. Powstałby budynek o powierzchni około 2,5-3 tys. metrów kwadratowych. Mamy już wstępną akceptację ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka” – podkreślił poseł Marek Kwitek.

Rektor UJK zapowiedział, że złoży do resortu wniosek o sfinansowanie inwestycji. Jej koszt jest oceniany na około 15 mln zł.

“Jeśli otrzymamy jednoznaczną deklarację, że otrzymamy pieniądze, to rozpoczniemy całą procedurę, przygotowanie projektu i budowę. Jeśli wszystko pójdzie składnie, to w ciągu półtora roku, dwóch lat, budynek mógłby być oddany do użytkowania” – zaznaczył rektor UJK.

Dziekan filii UJK w Sandomierzu dr hab. Piotr Sobolewski powiedział, że uczelnia w obecnym budynku nie miała szans rozwoju.

“Nie mamy na tyle hal dydaktycznych, żeby pomieścić wszystkich studentów, którzy w tej chwili się u nas uczą. Kształcimy studentów stacjonarnych na czterech kierunkach. Myślimy o następnych kierunkach, o studiach drugiego stopnia. Ale, żeby złożyć jakikolwiek wniosek o poszerzenie bazy naukowej, musimy mieć bazę lokalową z prawdziwego zdarzenia” – nie ukrywał Sobolewski.

Oferta kształcenia sandomierskiej uczelni obejmuje kosmetologię, filologię angielską, mechatronikę, administrację i pedagogikę. Na tych kierunkach w systemie stacjonarnym studiuje 200 osób. (PAP)

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości