Kielecka policja szuka kierowcy, który uciekł z miejsca niedzielnego wypadku na ulicy Warszawskiej w Kielcach. W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiały dwie osoby w tym trzyletnie dziecko.
Jak relacjonował Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 20 na ulicy Warszawskiej przy skrzyżowaniu z ulicą Szydłówek Górny. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe opel i jaguar.
“Oplem podróżowały cztery osoby, dwie z nich – pasażerka i dziecko przetransportowano do szpitala. Kierowca jaguara i prawdopodobnie jadący z nim pasażerowie uciekli z miejsca zdarzenia. Ustalamy, kto kierował tym autem oraz okoliczności samego zdarzenia” – powiedział Tokarski.
Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach poinformował w poniedziałek, że poszukiwania kierowcy cały czas trwają. “Nadal pracujemy w celu odnalezienia i zatrzymania kierowcy jaguara. Szukamy też świadków, jeżeli ktoś widział to zdarzenie, jest proszony o kontakt z nami” – powiedział.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kierowca jaguara, który jechał ulicą Warszawską, w kierunku ul. Orkana, nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i zderzył się z oplem, prowadzonym przez 26-latka. W zdarzeniu została ranna 58-letnia pasażerka opla. 25-letnia kobieta i 3-letnia dziewczynka, które także podróżowały tym pojazdem, po badaniach zostały wypisane do domu.(PAP)