Inwestycje realizowane w przestrzeni internetowej stają się coraz bardziej popularne. Wykorzystują to zorganizowane grupy przestępcze, tworząc fikcyjne strony internetowe. W taki sposób swoje oszczędności na początku lutego stracił 65-letni mieszkaniec powiatu opatowskiego.
Na Komisariat Policji w Ożarowie zgłosił się w środę 65-letni mieszkaniec powiatu opatowskiego. Poinformował funkcjonariuszy, że na początku lutego na jednym z popularnych portali społecznościowych zauważył reklamę znanego koncernu paliwowego, która zachęcała do inwestycji w jego akcje. Całość promowana była wizerunkiem znanej osoby publicznej. 65–latek, chcąc spróbować swoich sił w nowym dla siebie obszarze finansowym, w odpowiedzi na reklamę podał swój numer telefonu.
“Kilka dni później skontaktowała się z nim kobieta, która przekazała zgłaszającemu informację, że inwestycję należy rozpocząć od wpłaty kwoty 890 zł na rachunek przez nią wskazany. Po dokonaniu wpłaty tej kwoty skontaktował się ze zgłaszającym +prowadzący+ inwestycje. Mężczyzna ten posługiwał się językiem polskim, ale miał wschodni akcent. Przedstawił 65-latkowi warunki obracania pieniędzmi oraz polecił zainstalować na komputerze oraz telefonie aplikację” – poinformowała PAP mł.asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
ZOBACZ TEŻ: Jechał ”na magnesie” narażony jest teraz na duże kłopoty
Kilka dni później zgłaszający wyraził chęć wycofania się z udziału w inwestowaniu i poprosił o zwrot wpłaconych wcześniej pieniędzy. Otrzymał polecenie, że aby uzyskać zwrot wpłaconych pieniędzy musi zalogować się do swojej bankowości elektronicznej i potwierdzić przelew.
“Po wykonaniu tej czynności pokrzywdzony zauważył realizację przelewu w kwocie 7 tys. zł na inne konto. Łącznie mężczyzna stracił blisko 8 tys. zł” – powiedziała policjantka, która apelowała o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi osobami, które przez telefon obiecują nam błyskawiczny zysk.
“Pierwsze kwoty, o jakie proszą inwestora +prowadzący+, mogą nie być specjalnie wysokie. A wszystko po to, by nie odstraszyć potencjalnego klienta od chęci wejścia w polemikę inwestycyjną. Jednak kolejne instrukcje i polecenia stają się bardzo niebezpieczne dla naszych pieniędzy, które zgromadziliśmy na koncie bankowym. Instalacja oprogramowania typu AnyDesk i psychomanipulacje prowadzą do tego, że przestępcy otrzymują +wejście+ do naszego konta” – podkreśliła Czesna-Wójcik. Dodała, że nie wolno nikomu udostępniać danych do swojego konta bankowego.
“Nie instaluj oprogramowania, które poleca osoba dla ciebie obca w kontakcie telefonicznym. Weryfikuj kontakty telefoniczne dotyczące bankowości elektronicznej osobiście w placówce twojego banku. Unikaj ofert, które obiecują błyskawiczny zysk” – radziła policjantka. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ lena/