Działoszyce. Radni zrezygnowali z zakupu wozu strażackiego, gmina zapłaci karę

straż pożarna

Na początku kwietnia radni w Działoszycach zrezygnowali z dofinansowania, które samorząd uzyskał na zakup nowego wozu strażackiego. Decyzję motywowali chęcią poczynienia oszczędności, choć burmistrz Stanisław Porada utrzymywał, że gmina posiada zabezpieczone środki na wkład własny. Teraz miejscowa OSP pozostanie bez nowego pojazdu, za to z 37 tys. zł kary umownej do zapłaty. 

Ochotnicza Straż Pożarna w Działoszycach w ostatnich latach otrzymała już jeden wóz strażacki – przekazanie odbyło się w 2020 roku. W tym roku miał pojawić się drugi pojazd, który zastąpiłby wysłużony, 15-letni wóz, który nie posiada modułu gaśniczego – a więc może służyć wyłącznie do przewozu strażaków i sprzętu, nie do gaszenia.

Pierwotnie drugi samochód gaśniczy miał zostać zakupiony w 2021 roku, jednak z powodu pandemii produkcja wydłużyła się o rok. W międzyczasie gminę Działoszyce nawiedziły klęski żywiołowe w postaci podtopień i powodzi. Na pomoc popowodziową trafiło 200 tys. zł zarezerwowane na wkład własny do wozu strażackiego.

W 2022 roku wóz strażacki był gotowy. Jednak radni musieli ponownie zagłosować za przekazaniem środków na wkład własny i tym razem nie wyrazili na to zgody – “za” zagłosowało jedynie 2 radnych, 4 było przeciw, 3 się wstrzymało, a aż 6 było nieobecnych.

Burmistrz Stanisław Porada podkreśla, że nie rozumie tej decyzji, gdyż jak twierdzi budżet gminy był przygotowany na ten wydatek dzięki nadwyżce z poprzednich lat.

Teraz gmina musi oddać 200 tys. zł dofinansowania pozyskanego z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a ponieważ auto jest już gotowe do odbioru samorząd zapłaci również karę umowną, która została ustalona z producentem. To aż 37 tys. zł. Tym samym zamiast oszczędności gmina straci kilkadziesiąt tysięcy złotych nie uzyskując nic w zamian.

OSP w Działoszycach to aktywna i ważna jednostka w powiecie pińczowskim, która należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. W ubiegłym roku wyjeżdżała do interwencji ponad 100 razy, a w ciągu ostatnich 5 lat aż 625 razy, w tym 400 interwencji działoszyccy strażacy zaliczyli bez wsparcia innych jednostek. Gotowość do akcji strażaków z Działoszyc jest bardzo ważna, bo odległość z ich miejscowości do Pińczowa, gdzie znajduje się powiatowa komenda PSP to ponad 25 kilometrów.

Podobną decyzję radni z Działoszyc podjęli w stosunku do dofinansowania, które gmina uzyskała na termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Choć samorząd musiał dopłacić z własnego budżetu zaledwie 46 tys. zł, do projektu o wartości ponad 4,6 mln zł radni zagłosowali przeciw włączeniu tego wydatku do budżetu.

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości