Wczoraj w nocy opatowscy policjanci ruszyli na poszukiwania 61-letniego pensjonariusza DPS w Czachowie, który oddalił się z obiektu. Na szczęście nad ranem udało się odnaleźć poszukiwanego mężczyznę.
Zgłoszenie o zaginięciu pensjonariusza wpłynęło do dyżurnego opatowskiej policji tuż przed 23 w środę. Wynikało z niego, że o 22 61-letni pensjonariusz oddalił się z Domu Pomocy Społecznej w Czachowie, a ponieważ czynności podjęte na początku przez pracowników ośrodka nie przyniosły rezultatu, zdecydowano o wezwaniu na pomoc policji.
ZOBACZ TEŻ: Narkotykowe znalezisko w centrum Kielc
Na miejsce w trybie alarmowym wezwano mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie i jednostek podległych. Funkcjonariuszy wsparli strażacy z KP PSP w Opatowie i OSP z Ożarowa i Sobótki.
Dodatkowym problemem w poszukiwaniach, poza porą nocną i faktem, że okolica DPS była gęsto zalesiona stanowiła fakt, że zaginiony pensjonariusz był osobą głuchoniemą. Mimo to, po całonocnych działaniach, około godziny 6 rano jeden z patroli policyjnych odnalazł mężczyznę.
Mł. asp. Mateusz Papaj oraz mł. asp. Katarzyna Czesna – Wójcik odnaleźli 61-latka w lesie ok. 5 kilometrów od placówki, z której się oddalił. Mężczyznę przekazano w ręce ratowników pogotowia, którzy określili jego stan jako dobry, dzięki czemu mógł wrócić pod opiekę pracowników DPS.