Prezydent Kielc, Bogdan Wenta oznajmił, że jest przeciwny organizacji wyborów prezydenckich 10 maja. W jego ocenie zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom głosowania jest niemożliwe. Z ust włodarza miasta nie padła jednak jasna deklaracja o odmowie przeprowadzenia wyborów.
We wtorek na oficjalnym profilu prezydenta pojawiło się oświadczenie związane z wyborami prezydenckimi. Bogdan Wenta pisze w nim, że wybory nie powinny się odbyć 10 maja.
– Wśród kandydatów do Obwodowych Komisji Wyborczych pojawia się wiele obaw o kwestie bezpieczeństwa, co może skutkować problemami ze skompletowaniem składu komisji wyborczych, które powołuje komisarz wyborczy. Docierają do nas również sygnały z obwodów zamkniętych, które, w obliczu aktualnej sytuacji, informują o braku możliwości przeprowadzenia wyborów – czytamy.
Jednocześnie Wenta zaznacza, że „Jako organ wykonawczy mamy obowiązek przygotowania wyborów – to zadanie zlecone samorządom przez administrację państwową, zgodnie z Kodeksem Wyborczym”
Internauci szybko wychwycili, że prezydent nie podjął jednoznacznej decyzji o organizacji wyborów, a jedynie przedstawił swoją opinie. W środę przedpołudniem na jego profilu pojawił się kolejny komunikat, tym razem w formie video.
Bogdan Wenta ponownie podkreślił, że wybory nie powinny się odbyć. – W mojej ocenie, zapewnienie bezpieczeństwa zarówno wyborcom, jak i członkom komisji wyborczych jest praktycznie niemożliwe – mówi włodarz miasta.
Wciąż jednak nie poznaliśmy jasnej deklaracji czy Bogdan Wenta pomimo swojej opinii na temat wyborów odmówi ich przeprowadzenia w Kielcach.
