Beata Pawłowska zrezygnowała z pełnienia funkcji skarbnika Kielc i poprosiła o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Finansami miasta kierowała od 2019 roku. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi ją na stanowisku.
Rezygnację Beaty Pawłowskiej z funkcji skarbniczki potwierdził w poniedziałek rzecznik prezydenta Kielc Marcin Januchta.
„Beata Pawłowska złożyła wypowiedzenie umowy o pracę za porozumieniem stron. Jako powód podała sprawy osobiste. Zgodnie z ustawą o samorządzie o odwołaniu skarbnika decyduje Rada Miasta, więc przygotujemy uchwałę w tej sprawie na najbliższą sesję, czyli 21 lipca” – powiedział PAP Marcin Januchta.
ZOBACZ TEŻ: Kielce. Został rozbójnikiem dla butelki alkoholu. 52-latkowi grozi 10 lat więzienia
Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym skarbnikiem.
„Zawsze w sytuacji, kiedy zmienia się jeden z najważniejszych pracowników urzędu, istnieje ryzyko pewnego braku ciągłości w pracy magistratu. Jest to na pewno niecodzienna sytuacja, kiedy skarbnik odchodzi z funkcji w trakcie kadencji. Mam nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na zarządzanie finansami miasta” – powiedział PAP przewodniczący kieleckiej rady miasta Jarosław Karyś (PiS), który podkreślił, że pozytywnie oceniał pracę Pawłowskiej na stanowisku skarbnika miasta.
Pawłowska związana jest z samorządem terytorialnym od 12 lat. Pracę zaczynała jako pracownik samorządowy, następnie pracowała jako audytor wewnętrzny oraz przez blisko osiem lat jako skarbnik samorządu terytorialnego. Z wykształcenia jest ekonomistką, ukończyła studia na obecnym Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.
Zgodnie z uchwałą budżetową w 2022 roku dochody miasta mają wynieść ponad 1 miliard 452 mln złotych, natomiast wydatki pochłoną kwotę ponad 1 mld 576 mln. Deficyt ma wynieść 124 mln, a zadłużenie blisko 1 miliard 86 mln złotych.(PAP)
