Trzymiesięczny areszt zastosował sąd wobec dyrektora jednej ze szkół w powiecie buskim, podejrzanego o przywłaszczenie pieniędzy m.in. ze zbiórek uczniowskich. Łącznie na konto mężczyzny miało trafić ponad 670 tys. złotych. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Jak poinformował we wtorek Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, śledczy ustalili, że 50-letni dyrektor miał przywłaszczyć pieniądze powierzone mu przez pracowników i uczniów. Łącznie chodzi o ponad 670 tys. złotych stanowiących środki tzw. rady rodziców oraz fundusze zbierane na wycieczki szkolne.
“Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do buskiej prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut przywłaszczenia powierzonych mu pieniędzy w kwocie ponad 670 tys. zł, stanowiącej mienie znacznej wartości” – przekazał prokurator.
ZOBACZ TEŻ: Tragiczny finał poszukiwań 45-letniego Huberta M. z powiatu pińczowskiego. Mężczyzna nie żyje
Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. “Następnie prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy, gdyż tylko taki środek zapobiegawczy należycie zabezpieczy dalszy tok sprawy. Sąd wniosek ten uwzględnił w całości” – dodał prokurator.
W sprawie kompletowany będzie materiał dowodowy, podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
fot. policja./ zdjęcie ilustracyjne
