Wczoraj w TVP 1 odbyła się premiera pierwszego odcinka 5. sezonu “Sanatorium Miłości”. Tym razem dwunastka kuracjuszy przybyła do naszego regionu – do Buska-Zdroju. W pierwszym odcinku uczestnicy poznawali się na szybkich randkach.
Show niezmiennie prowadzi Marta Manowska, która przywiozła szóstkę panów: Darka, Adama, Zbigniewa, Krzysztofa, Józefa i Zdzisława i szóstkę pań: Anitę, Bożenę, Ewę, Iwonę, Joannę i Ulę do najsłynniejszego świętokrzyskiego uzdrowiska.
“Seks” odmieniany przez wszystkie przypadki
Nowa obsada “Sanatorium Miłości” to bez wątpienia osoby pełne wigoru, energii i bez kompleksów. Kilkoro z nich od początku otwarcie wyrażało swoją opinię, że seks wciąż stanowi dla nich ważny element życia. Prym wiódł w tym Dariusz, który stwierdził, że miał “bardzo bogate życie seksualne”.
Randki w ciemno
W pierwszym odcinku uczestnicy poznawali się na szybkich randkach. Tym jednak razem wprowadzono pewne urozmaicenie – uczestnicy mieli zasłonięte oczy, przez co nie wiedzieli do końca z kim rozmawiają. Zgodnie przyznawali jednak, że taka formuła pozwalała im na większą otwartość, swobodę rozmowy i na wychwycenie sygnałów, których nie widać gołym okiem.
“A zapach to już czułem tam razem z frytkami”
Powonienie ma dobre!
Opublikowany przez Sanatorium miłości TVP Środa, 28 grudnia 2022
Dopiero po randkach uczestnicy poznali się “twarzą w twarz”. Panowie byli wprost oczarowani urodą kuracjuszek, które razem z nimi spędzą miesiąc w buskim sanatorium. Po zakwaterowaniu w pokojach seniorzy zaczęli plotkować na temat pierwszego dnia i urody uczestniczek turnusu.
Wszyscy podkreślali, że panie nie wyglądają na swój wiek. “Dobrze zakonserwowane” “One wszystkie są z energią” – to tylko niektóre komentarze rozanielonych panów. Szczególnie często w rozmowach panów pojawiała się Ula. Czy pierwsze zauroczenia i wrażenia potwierdzą się w kolejnych odcinkach? Być może przekonamy się już za tydzień, bo z zapowiedzi odcinka wynika, ze kuracjuszy czeka bardzo aktywny dzień.
fot. vod.tvp.pl