Wczoraj na kieleckim osiedlu Czarnów doszło do pościgu za kierowcą, który nie stosował się do sygnałów policjantów. Chcąc zatrzymać kierowcę policjanci oddali strzały. Mężczyzna omal nie staranował policjantów.
Wczoraj wieczorem policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach stacjonujący na ulicy Piekoszowskiej chcieli zatrzymać do kontroli auto osobowe. Kierowca jednak nie zamierzał się zatrzymać. Mężczyzna podczas ucieczki próbował staranować stróży prawa. Chcąc zatrzymać auto policjanci oddali strzały. Pościg nie trwał jednak długo, gdyż zakończył się pod wiaduktami na ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach.
Policjanci wciąż pracują nad sprawą. Za samo niezatrzymanie się do policyjnej kontroli polskie prawo przewiduje karę nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.