Prawo i Sprawiedliwość może stracić władzę w sejmiku województwa świętokrzyskiego. W czwartek, 29 czerwca radni nie udzielili zarządowi województwa ani wotum zaufania, ani absolutorium z wykonania budżetu za 2022 rok. Zmienił się także przewodniczący sejmiku.
Sejmik w ciągu 14 dni będzie musiał procedować wniosek o odwołanie zarządu województwa. Aby zarząd został odwołany, musiałoby się za tym opowiedzieć 3/5 radnych, czyli w wypadku świętokrzyskiego sejmiku 18 radnych.
Marszałek Andrzej Bętkowski uważa, że obie decyzje radnych były polityczne. Stwierdził, że spodziewał się takiego wyniku w głosowaniu wotum zaufania, o tyle jest zdziwiony, że radni podjęli podobną decyzję w kwestii absolutorium z wykonania budżetu.
ZOBACZ TEŻ: Startują targi NGO-EXPO w Targach Kielce
W sejmiku zaszły w ostatnim czasie polityczne zmiany. Pojawił się nowy klub – Bezpartyjni i Niezależni, stworzony przez radnych Agnieszkę Buras. Macieja Gawina i Waldemara Wronę, wcześniej związanych z PiS.
W głosowaniu nad absolutorium przeciw było 16 radnych, a za 12. Dwóch radnych – Sławomir Gierada i Artur Konarski – było nieobecnych.
W głosowaniu o udzieleniu wotum zaufania przeciw także było 16 radnych a 13 było za.
Podczas tej sesji sejmiku ze stanowiskiem przewodniczącego pożegnał się też Andrzej Pruś z PiS. Zastąpił go radny PSL Arkadiusz Bąk.