Jak informuje Radio Kielce, nie żyje 43-letni Mariusz M., sprawca tragicznego wypadku w Brzezinach w gminie Morawica. W zdarzeniu zginął kierowca innego auta, zaś sprawca był pod wpływem alkoholu.
Dziś sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Mariusza M. Jednak po południu policja otrzymała zgłoszenie o samobójstwie 43-latka. Do mieszkańca gminy Morawica skierowano służby ratunkowe, jednak pomimo akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować.
ZOBACZ TEŻ: Od 1 stycznia powiększa się strefa parkowania w Kielcach
Ciało 43-latka zabezpieczono do sekcji zwłok. Na miejscu pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora. Mariuszowi M. groziło 17 lat więzienia za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło 6 lipca. 43-latek kierujący chevroletem zjechał na przeciwległy pas ruchu, uszkodził rogatki na zamkniętym przejeździe kolejowym w Brzezinach, po czym staranował opla stojącego po drugiej stronie i oczekującego na przejazd. Siła uderzenia wepchnęła opla na stojące za nim kię i renaulta. Na miejscu zginął 58-letni kierowca opla. Kierujący chevroletem i renaultem zostali ciężko ranni.
Mariusz M. miał w momencie wypadku 2 promile alkoholu we krwi i zatrzymane prawo jazdy.