Prawie 500 razy interweniowali w ciągu weekendu świętokrzyscy policjanci w związku z nieprzestrzeganiem przez mieszkańców zasad sanitarnych. Od soboty zasłanianie ust i nosa obowiązuje również na wolnym powietrzu.
“Przez sobotę i niedzielę podjęliśmy około 480 interwencji, które były związane z nieprzestrzeganiem przepisów sanitarnych. Były to interwencje w sklepach, środkach transportu zbiorowego i w przestrzeni publicznej” – powiedział w poniedziałek PAP Damian Janus, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Policja interweniowała także podczas protestu przeciwko obostrzeniom związanym z pandemią, który w sobotę przeszedł przez Kielce. Choć Kielce od soboty są w czerwonej strefie ze względu na rekordową liczbę nowych przypadków COVID-19, wielu uczestników nie stosowało się do obowiązku zasłaniania ust i nosa.
“Apelowaliśmy, aby wszyscy uczestnicy zasłaniali usta i nos. Rozumiemy to, że każdy ma prawo do własnej opinii, ale trzeba stosować się do przepisów obowiązującego prawa. Policjanci wylegitymowali 50 uczestników wydarzenia, wobec 38 osób zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie. Pozostali przyjęli mandaty karne” – dodał funkcjonariusz.
Tymczasem, jak wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach, podczas minionej doby w regionie potwierdzono 187 zakażeń koronawirusem. Najwięcej 64, u mieszkańców powiatu kieleckiego. Infekcję SARS-CoV-2 potwierdzono również u 44 mieszkańców Kielc.
Za brak maseczki grozi mandat w wysokości 500 złotych. Policja może skierować także wniosek do sądu o ukaranie. Wówczas kara może wynieść nawet 5 tys. zł. (PAP)
Wiktor Dziarmaga
Wiktor Dziarmaga