Śledczy ustalili winnego rodzinnej tragedii, do jakiej doszło tuż przed świętami w Bodzentynie. Wygląda na to, że winnym śmierci 89-letniej kobiety jest jej 20-letni wnuk.
O tragedii dowiedzieliśmy się we wtorek. W wielkanocny poniedziałek znajoma i krewna 89-latki przyszły do jej domu zaniepokojone tym, że z 89-latką nie ma kontaktu od kilku dni. Odkryły zwłoki kobiety z obrażeniami głowy.
ZOBACZ TEŻ: Tragedia w Bodzentynie, nie żyje 89-letnia seniorka. Policja zatrzymała jej syna z wnukami
W związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby – dwóch wnuków i syna ofiary. Śledczy ustalili, że do śmierci kobiety doszło 15 kwietnia, a jej przyczyną były obrażenia głowy. Spośród trzech zatrzymanych osób udało się również ustalić winnego, którym jest jej 20-letni wnuk. Pozostali zatrzymani zostali przesłuchani w charakterze świadków.
Na wniosek prokuratury w Starachowicach, Sąd Rejonowy w tym mieście zgodził się na trzymiesięczny areszt dla 20-latka. Ze względu na dobro postępowania prokuratura nie ujawnia dalszych szczegółów dotyczących zdarzenia.