Niecodzienny incydent miał miejsce podczas niedzielnej kontroli drogowej w Suchedniowie, gdzie 40-letni kierowca z gminy Suchedniów wpadł w ręce policji prowadząc busa, który okazał się być wypełniony stroiszem jodłowym. Mężczyzna, razem z nielegalnie przewożoną ładunkiem, musiał stawić czoło konsekwencjom prawem leśnym. Grozi mu wysoka grzywna.
Ta sytuacja rozegrała się przed godziną 18:00 w niedzielę, kiedy to policjanci z skarżyskiej drogówki zdecydowali się zatrzymać dostawczego opla, którym kierował 40-latek z gminy Suchedniów. Rutynowa kontrola pojazdu okazała się niecodzienną przygodą, gdy funkcjonariusze odkryli, że bus był wypełniony stroiszem jodłowym, a kierowca nie posiadał żadnych dokumentów potwierdzających legalność przewożonego towaru.
Aby rozwikłać tę niecodzienną sytuację, na miejsce zostali wezwani strażnicy leśni, którzy szybko ocenili, że niemieckim autem przewożono nielegalnie ponad 260 wiązek gałęzi jodłowych. Wobec tego nielegalnego przewozu, czynności związane z ujawnionym stroiszem zostały przekazane do kompetencji leśników, którzy odpowiednio zabezpieczyli cały łup.
Teraz 40-latek musi stawić czoło konsekwencjom prawa leśnego, a grzywna za kradzież stroiszu może okazać się znacząca. Ten niezwykły incydent stanowi przestrogę dla wszystkich, którzy próbują omijać przepisy dotyczące przewozu materiałów leśnych.
