Radni uchwalili budżet województwa

Dziś radni Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego uchwalili budżet samorządu na rok 2022. Wszystko odbywało się w dość gorącej atmosferze, a przegłosowanie uchwały budżetowej poprzedziła długa dyskusja. 

Radni nad uchwaleniem budżetu dyskutowali prawie trzy godziny. Obrady prowadził Henryk Milcarz z Lewicy, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego sejmiku. Dziś przejął obowiązki odwołanego wczoraj z funkcji przewodniczącego sejmiku Andrzeja Prusia z PiS.

ZOBACZ TEŻ: Andrzej Pruś odwołany ze stanowiska przewodniczącego Sejmiku Województwa

Budżet został uchwalony stosunkiem głosów 17 do 10. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu. Przyjęcie budżetu poprzedziła trzygodzinna dyskusja w czasie której było wiele wątpliwości i uwag, m.in. dotyczących inwestycji drogowych oraz budowy bloku operacyjnego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Czarnowie.

Projekt budżetu na rok 2022 przedstawił marszałek Andrzej Bętkowski. Zaplanowano dochody na poziomie 878 mln zł i wydatki w kwocie 913 mln zł. Największa część przyszłorocznego budżetu zostanie przeznaczona na transport i łączność – 469 mln zł. 114 mln zł będzie kosztowało utrzymanie administracji publicznej, 63 mln zł ochrona zdrowia i 61 mln zł kultura. Zdaniem marszałka Andrzeja Bętkowskiego jest to budżet “proinwestycyjny, prospołeczny i proobywatelski”.

Wśród największych inwestycji drogowych, które będą realizowane w 2022 roku jest budowa drogi Tychów Stary-Starachowice wraz obwodnicą miasta, oraz rozbudowa dróg wojewódzkich w Zawichoście i Suchedniowie.

5 mln zł zostanie przeznaczonych na modernizację infrastruktury w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy. Przewidziano także utworzenie oddziału chemioterapii dziennej w szpitalu w Czerwonej Górze.

Uwagi do projektu zgłaszali nie tylko radni opozycyjni, ale także ci z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Marek Strzała chciał zgłosić poprawkę do budżetu pozwalającą na remont drogi od Stopnicy do Bogorii, jednak nie została ona uwzględniona.

Dużo zastrzeżeń mieli też radni PSL. Zwracali uwagę na ich zdaniem marginalizowanie południowej części województwa, a także na fakt, że w budżecie ujęto inwestycje drogowe realizowane ze wsparciem unijnym – a wciąż nie ma pewności kiedy te środki trafią do Polski.

Radna Agnieszka Buras krytykowała przeznaczenie aż 3 mln zł na składkę członkowską do Regionalnej Organizacji Turystycznej. W tym roku było to 1,5 mln zł, a dwa lata temu 680 tys. zł.

Pomimo tych zastrzeżeń większość radnych zdecydowała się poprzeć planowany budżet.

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości