Kielce. Wszedł przez otwarte drzwi, okradł mieszkanie i nawet nie obudził domowników

Dość nietypową i na swój sposób brawurową kradzieżą “wykazał się” pewien 40-letni kielczanin. Mężczyzna wszedł  przez niezamknięte drzwi do domu na  osiedlu Barwinek i okradł je z cennych rzeczy nawet nie budząc przebywających wewnątrz domowników. Po wszystkim… odjechał hulajnogą elektryczną!

Do kradzieży doszło 10 dni temu. 47-letnia kobieta po przebudzeniu zauważyła, że ktoś w nocy był w jej domu i ogołocił go z biżuterii, dokumentów, pieniędzy i innych cennych rzeczy. Okazało się, że kobieta nie zamknęła drzwi wejściowych na zamki, więc złodziej miał ułatwione zadanie. Swoje straty oszacowała na 11,4 tys. zł.

ZOBACZ TEŻ: Kielce. Dwie osoby podejrzane o zabójstwo 24-latka

Policjanci poinformowani o sprawie rozpoczęli poszukiwania winnego. Ustalili, że mężczyzna wszedł przez niezamknięte drzwi, zabrał wszystkie cenne rzeczy, które mógł znaleźć nie budząc przy tym domowników, a po wszystkim odjechał w siną dal na hulajnodze elektrycznej. Wkrótce udało im się zidentyfikować złodzieja jako 40-letniego kielczanina, który w przeszłości był notowany.

Choć mężczyzna ukrywał się przed funkcjonariuszami, to kryminalni z ul. Śniadeckich, wsparci przez mundurowych z osiedla Na Stoku zatrzymali go we wtorek. Tego samego dnia mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Został objęty dozorem i musiał wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości