“Puls Biznesu”: Kielce z szansą na dużą inwestycję

Lokalna firma myśli o budowie fabryki za 150 mln euro na terenie, który starachowicka strefa oferuje od tego roku. Chętnych na działki w mieście jest więcej – informuje w piątek “Puls Biznesu”.

Według “Pulsu Biznesu” wojna w Ukrainie, wysokie ceny materiałów budowlanych i energii oraz obawy przed nadchodzącym kryzysem gospodarczym nie odstraszają inwestorów w Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Starachowice”. To dlatego, że ma asa w rękawie – wyjaśnia gazeta.

“Od I kw. tego roku oferujemy inwestorom teren inwestycyjny w Kielcach. To w pełni uzbrojone 80 ha z możliwością prowadzenia działalności produkcyjnej, przemysłowej i handlowej, z potencjałem zwiększenia dostaw energii i gazu, na obrzeżach Kielc, ale w granicach miasta. Taki grunt to dziś rzadkość w Polsce. Dotychczas miasto Kielce uzbrajało tereny z funduszy dla MŚP i tylko firmom z tego sektora mogło je udostępniać. Po raz pierwszy mamy ofertę dla dużych inwestorów” – mówi dziennikowi Marcin Perz, prezes SSE “Starachowice”.

ZOBACZ TEŻ: Kielce. Egzaminatorzy WORD wrócili do pracy, wszystkie zajęcia zgodnie z planem

80 ha to tereny po dawnym browarze Belgia. Wspólnie z prywatnym właścicielem spółka przygotowuje pod inwestycje również 92 ha przy obwodnicy Kielc.

“Od kilku miesięcy rozmawiamy z inwestorem, którzy zamierza zbudować fabrykę za ponad 150 mln euro. To polska firma. Mamy też szansę na ogromny projekt zagranicznej firmy, który prowadzi Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Kielce są jedynym w Polsce miejscem branym pod uwagę. Gdyby te projekty oraz plany inwestycyjne strefy się powiodły, w przyszłym roku postrzeganie atrakcyjności inwestycyjnej, szczególnie województwa świętokrzyskiego, radykalnie się zmieni” – uważa szef SSE „Starachowice”. (PAP)

 

fot. Paweł Cieśla Staszek_Szybki_Jest – Praca własna CC BY-SA 4.0

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości