Za czynną napaść na policjantów może odpowiadać 33-letni mieszkaniec Suchedniowa. Mężczyzna próbował uciec przed oznakowanym radiowozem i potrącić interweniujących funkcjonariuszy. W trakcie akcji mundurowi użyli broni – poinformowała w środę policja.
Podkomisarz Jarosław Gwóźdź oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej przekazał, że do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 23 w Suchedniowie. Policjanci z miejscowego komisariatu postanowili zatrzymać do kontroli suzuki, którym jechało czterech mężczyzn.
“Kierujący samochodem zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe emitowane z oznakowanego radiowozu. Podjął ucieczkę ulicą Zagórską w kierunku kompleksu leśnego. Kiedy dojechał do końca drogi, zawrócił. Wówczas policjanci wybiegli ze swojego auta i próbowali zatrzymać uciekiniera. Ten z impetem ruszył w kierunku funkcjonariuszy, usiłując ich potrącić” – przekazał podkom. Gwóźdź.
ZOBACZ TEŻ: Budowa kanalizacji w Kurzelowie w gminie Włoszczowa na ukończeniu
Jeden z policjantów oddał strzały w koła. Mimo przestrzelonej opony kierujący nadal uciekał. Po kilkuset metrach stracił panowanie nad autem i zjechał z kilkumetrowej skarpy.
“Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali kierującego 33-latka z Suchedniowa. W pobliżu był także 28-letni pasażer, mieszkaniec tego samego miasta. Pozostali dwaj pasażerowie uciekli z miejsca kolizji. Kierujący był w przeszłości wiele razy karany i nie miał uprawnień do kierowania” – dodał funkcjonariusz.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Okazało się, że uciekinier został postrzelony w nogę. Dodatkowo miał obrażenia miednicy. Trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na badania do szpitala trafił także 28-letni pasażer.
“Po kilku minutach w ręce policjantów wpadli dwaj pozostali pasażerowie. 17-latek z Suchedniowa i 23-latek ze Skarżyska. U starszego funkcjonariusze ujawnili gram amfetaminy. Przy aucie odnaleziono około 50 gramów prawdopodobnie tego samego narkotyku. Trwa ustalenie, kto jest właścicielem większej ilości zabezpieczonych środków” – zaznaczył.
Za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.(PAP)