38-letni mężczyzna stracił pieniądze, które zamierzał przeznaczyć na opał korzystając z usług fałszywego sklepu internetowego. Do dziś nie otrzymał zamówionego towaru, a można podejrzewać, że tego typu oszustw będzie w tym sezonie znacznie więcej.
Obecnie ogromnym problemem dla milionów Polaków jest zaopatrzenie się w opał na zimę. Ceny poszybowały w górę, więc wiele osób szuka jak najkorzystniejszych ofert. Tak też zrobił pewien 38-latek z regionu, który trafił na początku września na stronę internetową sklepu oferującego różne rodzaje opału, m.in. węgla i peletu. Ceny były nad wyraz atrakcyjne, dlatego mężczyzna zdecydował się na skorzystanie z opcji “kup teraz”. Przeszedł przez cały proces zamówienia, opłacił je, otrzymał na e-mail potwierdzenie wraz z fakturą i linkiem do śledzenia przesyłki. Jednak dni mijały, a opału nikt nie przywoził.
ZOBACZ TEŻ: Tragedia pod Staszowem. W lesie znaleziono zwłoki małżeństwa
Gdy 38-latek znowu chciał wejść na stronę sprzedającego, ta była już nieaktywna. Mężczyzna stracił 1800 zł i zgłosił sprawę na policję. Mundurowi przestrzegają, aby zawsze weryfikować sprzedawcę, sprawdzać opinie o sklepie i w miarę możliwości wybierać płatność za pobraniem. To sposoby na minimalizację ryzyka utraty pieniędzy w wyniku oszustwa.
Niemniej jednak, wydaje się, że panująca na rynku opału sytuacja, wraz z kwestią np. dodatków węglowych, zaktywizuje oszustów do działania i wykorzystywania desperacji wielu osób, do wyłudzania pieniędzy.