Zalew w Radoszycach rozwija się w niezwykłym tempie. Wkrótce wiele nowych atrakcji

Zalew Antoniów

Zalew Antoniów w Radoszycach powstał w ubiegłym roku i jest to dopiero jego pierwszy sezon. Mimo pandemii koronawirusa i wielu ograniczeń z tym związanych ludzie tłumnie odwiedzają nową inwestycję, a jak zapowiadają w gminie – wkrótce wokół zalewu powstanie wiele atrakcji. 

Zalew Antoniów rozpoczął swoje działanie w cieniu pandemii koronawirusa. Kiedy zaczynała się jego pierwsza wiosna i inaugurowany powinien być sezon wodnych szaleństw i wypoczynku na świeżym powietrzu wszyscy siedzieliśmy w domach. Pomimo tego dzięki lokalnym mediom i poczcie pantoflowej nowy zbiornik wodny bardzo szybko zaczął przyciągać odwiedzających. I z tygodnia na tydzień ich liczba wzrasta.

– Pojawia się coraz więcej osób prywatnych z aparatami i dronami, które siłą rzeczy w ten sposób promują nasz zalew. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni tak dobrym odbiorem tego miejsca. Jest to właściwie pierwszy sezon zalewu Antoniów, nie mogliśmy przez pandemię zrobić oficjalnego otwarcia zalewu, a mimo to w weekendy brakuje miejsc parkingowych i poważnie zastanawiamy się już teraz nad powiększeniem parkingu i udostępnieniem większej przestrzeni dla spacerowiczów i odwiedzających – powiedziała nam Paulina Pakuła, kierownik Referatu Promocji i Spraw Społecznych w Urzędzie Gminy Radoszyce.

W tej chwili przy zalewie funkcjonują dwa punkty gastronomiczne oraz wypożyczalnia sprzętu wodnego i hulajnóg elektrycznych. Jak się dowiedzieliśmy przy zalewie w ciągu najbliższego roku ma powstać stadnina koni i mini zoo. Ale to prawdopodobnie dopiero początek inwestycji wokół zbiornika Antoniów.

 

ZOBACZ TEŻ: Do Radoszyc zawitają foodtrucki. To będzie prawdziwa kulinarna uczta!

 

– Burmistrz Radoszyc cały czas prowadzi rozmowy na temat dzierżawy terenu, jednak w tym momencie za wcześnie by mówić o szczegółach. Zainteresowanie inwestorów jest i to bardzo duże, dlatego myślimy, że w perspektywie kilku kolejnych lat wokół zalewu może powstać wiele nowych obiektów, np. noclegowych – tłumaczy Pakuła.

 

Pomimo pandemii koronawirusa, która mocno ograniczyła możliwości organizacji imprez masowych władze gminy nie poddają się i starają się, by wokół Antoniowa działo się jak najwięcej:

 

– W najbliższą niedzielę organizujemy nad zalewem festiwal foodtrucków, myślimy też nad imprezą w konwencji “zakończenie lata” – wszystko jednak uzależnione jest od sytuacji epidemicznej w kraju – zdradziła nam Paulina Pakuła.

 

 

 

 

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości