Prokuratura bada przyczyny wybuchu w zakładzie Mesko

Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej bada przyczyn wybuchu, do którego doszło 8 września w zakładach zbrojeniowych Mesko. Wskutek eksplozji zginęła 41-letnia pracownica fabryki. Znane są wyniki sekcji zwłok.

 

Do wybuchu doszło w suszarni spłonek, kiedy pracownica przenosiła pudełka z gotowymi elementami amunicji.

 

Tomasz Rurarz, szef skarżyskiej prokuratury poinformował, że w skutek eksplozji kobieta poniosła śmierć na miejscu. “Poszkodowana doznała licznych obrażeń wielonarządowych, wynikających z eksplozji i oddziaływania spłonek. Doprowadziło to do wielu złamań i krwotoku” – przekazał PAP prokurator.

 

Bezpośrednio po zdarzeniu przeprowadzono oględziny miejsca wypadku; zabezpieczana jest dokumentacja. Prokuratura zamierza powołać biegłego z zakresu BHP.

 

“Biegły pomoże nam określić charakter zdarzenia, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy do tej eksplozji przyczyniło się niewłaściwie zachowanie pokrzywdzonej, czy też zawiniły osoby trzecie w szczególności organizujące jej prace lub osoby, które powinny ją do tej pracy przygotować” – dodał.

 

Okoliczności wypadku bada także komisja powołana przez Mesko oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Kontrolę zewnętrzną zapowiada także Ministerstwo Obrony Narodowej. (PAP)

 

Autor: Wiktor Dziarmaga

 

wdz/ robs/

Wiadomości z regionu

Powiązane wiadomości